Fotoeskapada.pl

Wrocław przyjazny osobom niepełnosprawnym




Symbolem otwartości Wrocławia na potrzeby osób niepełnosprawnych są trzy krasnoludki umieszczone na Rynku obok Ratusza: głuchy, niewidomy i na wózku inwalidzkim. Ten ostatni pędzi na swym pojeździe tak prędko, że aż założył gogle. Pęd powietrza rozwiewa mu brodę i zrywa z głowy czapeczkę, którą musi przetrzymywać.

Zapewne przyczyną wrażliwości wrocławskich radnych miejskich na potrzeby osób niepełnosprawnych był fakt, że jednym z nich był poruszający się na wózku Sławomir Piechota – obecnie poseł na Sejm RP. Współpracując z nim na co dzień, radni naocznie mogli się przekonać, że zarówno ulice miasta, jak i obiekty użyteczności publicznej mają trudne do pokonania dla niepełnosprawnych bariery architektoniczne. Stopniowo przeprowadzono zmiany: obniżono krawężniki, zrobiono podjazdy i windy w urzędach, muzeach, teatrach i wielu innych obiektach. Zakupiono tramwaje i autobusy niskopodłogowe. Ich kurs na poszczególnych trasach zaznaczony jest w rozkładzie jazdy. Istnieje także możliwość zamówienia w MPK przejazdu busem dostosowanym do przewozu osób na wózkach.




Dużą grupę niepełnosprawnych stanowią osoby niewidome i niedowidzące. Jak podaje Wrocławski Sejmik Osób Niepełnosprawnych, na samym Dolnym Śląsku mieszka ich około 4 tys. W 2007 r. Sejmik wystąpił z inicjatywą ustawienia przed najważniejszymi zabytkami Wrocławia ich miniatur z opisem alfabetem Braille'a. Miasto dysponowało niewielkimi funduszami, ale inicjatywę poparła międzynarodowa firma ING Real Estate Development, dając w ten sposób przykład wrażliwości społecznej biznesu.

Począwszy od 2008 r. pojawiły się pierwsze (z 15 planowanych) modele zabytków. Ich odlewy z brązu w skali 1 : 100 z niezwykła precyzją wykonane zostały ręcznie przez zespół wrocławskich artystów rzeźbiarzy „Wytwórnia” pod kierownictwem Piotra Makały . Ustawiono je bezpiecznie na granitowych postumentach obok najważniejszych zabytków miasta. W czerwcu 2008 r. pojawiła się od zachodu przed wrocławskim Ratuszem jego miniatura z brązu, w czerwcu 2009 r. odsłonięta została miniatura Katedry Wrocławskiej, z kolei w grudniu 2010 r. u zbiegu ulic Świdnickiej i Modrzejewskiej stanął model Opery Wrocławskiej, a w marcu 2011 r. - model kościoła św. Elżbiety u podnóża jego wieży. Wszystkie są z opisem alfabetem Braille'a. Jednak nawet najciekawszy opis budynku nie zastąpi niewidomym kontaktu dotykowego, który pozwala „zobaczyć” bryłę i wyobrazić sobie jej kształt oraz starannie wykonane liczne detale poszczególnych obiektów. Modele stanowią atrakcję także dla widzących turystów, którzy dzięki nim mają wyobrażenie obiektu jakby widzianego z lotu ptaka.

Pionierską, jedyną w Polsce inicjatywą firmy ING Real Estate Development jest także specjalna strona internetowa dla niewidomych i słabo widzących www.dotknijwroclawia.pl, umożliwiająca im poznanie naszego miasta. Witrynę tę cechuje prosta nawigacja, możliwość korzystania z pomocy lektora, kontrastowe barwy, lupa powiększająca, a jej treści konsultowane są z osobami niewidomymi. Wśród nich jest p. Leszek Kopeć - znany dziennikarz radiowy i muzyk, który w umieszczonych w witrynie mówionych felietonach „Mój prywatny Wrocław” opowiada o swoich ulubionych miejscach we Wrocławiu.




Kampanię społeczną „Zobaczyć przez dotyk – Wrocław w miniaturze” i jej osiągnięcia w wyrównywaniu barier oraz działalności edukacyjnej doceniło Forum Odpowiedzialnego Biznesu - najważniejsza w Polsce organizacja pozarządowa zajmująca się propagowaniem społecznej odpowiedzialności biznesu. Wrocławska kampania została wpisana do raportu „Odpowiedzialny Biznes w Polsce. Dobre praktyki 2010”, co stanowi wielkie wyróżnienie dla Wrocławskiego Sejmiku Osób Niepełnosprawnych oraz współpracującej z nim firmy ING Real Estate Development.

Osoby niewidome i niedowidzące od ubiegłego roku mogą także zobaczyć wrocławską "Panoramę Racławicką". Dzieło Jana Styki i Wojciecha Kossaka specjalnie dla nich opisane zostało metodą audiodeskrypcji. Jest to amerykańska metoda, która dzięki jak najdokładniejszemu opisowi pozwala osobom niewidzącym wyobrazić sobie rzecz, o której opowiadamy. Dzięki temu niewidomi mogą "oglądać" filmy i podziwiać muzealne eksponaty. Wrocław zaczął dzieło audiodeskrypcji od "Panoramy Racławickiej". Sprawiła ona bardzo dużo trudności, bo obraz ma powierzchnię aż 1710 metrów kwadratowych i wiele się na nim dzieje, jest mnóstwo postaci i mnóstwo szczegółów. Dodatkową trudność stanowi fakt, że cały opis obrazu musi zmieścić się w pół godziny, bo tyle trwa seans dla osób widzących. Ten jak dotychczas największy i najbardziej skomplikowany projekt w kraju przygotował Tomasz Strzymiński z Fundacji Audiodeskrypcji.

Metoda ta stosowana będzie również podczas odbywającego się we Wrocławiu Euro 2012. Mecze dla niewidomych kibiców komentować będzie specjalnie przeszkolony komentator. Wystarczy, żeby założyli słuchawki, a zobaczą odmalowane słowami spotkanie.

Zapraszamy więc do Wrocławia wszystkich! Jest to miasto przyjazne także dla osób niepełnosprawnych.


tekst i zdjęcia: Anna Oryńska - przewodnik po Wrocławiu